13 czerwca, 2022 • 0 Comments
Nasze zaręczyny o wschodzie słońca w Dubaju
Nasze zaręczyny miały wyjątkową formę, bo odbywały się w miejscu bliskim mojemu sercu – Karol to magiczne pytanie zadał w Dubaju. Dubaj kojarzy mi się bardzo dobrze – lubię Zjednoczone Emiraty Arabskie, lubię ten konkretny emirat, jakim jest Dubaj. Myślę, że jest bardzo ciekawą mieszanką kulturową i chyba jedynym miejscem na ziemi, gdzie przepych i bogactwo nie razi bardzo po oczach.
W Dubaju także startowałam w zawodach i ścigałam się z najlepszymi, także miałam okazję być tam kilkukrotnie, a ta nasza zeszłoroczna wycieczka – bo zaręczyliśmy się 5 czerwca 2021 roku – dla Karola była pierwszym wyjazdem do Dubaju. Czas zaplanowaliśmy sobie od A do Z, praktycznie każdy dzień mieliśmy wypełniony różnymi atrakcjami. Jedną z tych atrakcji, które w zasadzie ustaliliśmy wspólnie podczas kolacji przy Burj Khalifa, był lot balonem. I to właśnie tam Karol postanowił zadać mi TO pytanie!
Było to naprawdę bardzo zaskakujące, tym bardziej, że byliśmy zestresowani, bo dzień przed lotem balonem… oglądaliśmy filmy, jak te balony źle lądują, jak się rozbijają, kosze się przewalają… I byliśmy zestresowani, ale i ciekawi, jakie będą losy naszego balonu. Na szczęście podczas lądowania wszystko przebiegło bezpiecznie i zgodnie z planem.?
Karol miał przygotowaną przecudną przemowę, która niesamowicie ujmowała za serce, jednak tej przemowy nie usłyszałam w momencie i dniu oświadczyn, a dopiero dzień później – gdy emocje opadły. Bo jednak jest to taki silny ładunek emocjonalny, że jedyne, co Karol był w stanie wydusić z siebie, to “Kocham Cię. Czy zostaniesz moją żoną?”
Ta magiczna chwila miała miejsce o 5:30 rano, przy wschodzie słońca, nad pustynią w Dubaju. Było to naprawdę coś przecudownego, ale wydaje mi się, że nic nie mówi o tym piękniej, jak uwiecznienie tej chwili samej w sobie. Dlatego zapraszamy do obejrzenia naszych zaręczyn – filmik znajduje się poniżej:
ZOBACZ JAK WYGLĄDAŁY NASZ ZARĘCZYNY!
Oczywiście i ja się popłakałam, i Karol się popłakał, było to naprawde bardo emocjonujące. Po zaręczynach, podczas naszego pobytu, zrobiliśmy sobie też naszą zaręczynową sesję zdjęciową. Wykorzystując portal Flytographer znaleźliśmy bardzo fajną panią fotograf i umówiliśmy się na sesję zdjęciową w starej części Dubaju. Zdjęcia wyszły przecudnie i mamy z tego dnia fajną pamiątkę, którą będzie można obejrzeć podczas wesela w przygotowanych przez nas albumach.